sobota, 12 czerwca 2010

Sos pomidorowy do wszystkiego

Ten sos to chyba najprostszy sos na swiecie. Jego przygotowanie trwa dosłownie chwileczkę, nie dłużej niż zrobienie torebkowego sosu. Smak jest zdecydowanie lepszy od gotowców, nie mówiąc już o wartościach odżywczych i zdrowotnych.

Sos można jeść m.in z pizzą, makaronem, krewetkami, omletem. Ja ostatnio podawałam go z pulpetami, na które przepis wkleję wkrótce.

 
Sos pomidorowy do wszystkiego

puszka pomidorów obranych ze skórki ( bez dodatku cukru ) 
średnia cebula
łyżeczka oliwy
bazylia, oregano, sól, pieprz
ząbek lub więcej czosnku
ewentualnie suszone pomidory


Cebulę drobno poszatkować i zeszklić na łyżeczce oliwy ( najlepiej na patelni teflonowej ). Gdy cebula będzie gotowa, zalać ją pomidorami z puszki. Doprawić do smaku bazylią, oregano, solą, pieprzem i ewentualnie pomidorami szuszonymi. Wcisnąć ząbek czosnku ( lub więcej ) i opdarować do pożadanej gęstości.

10 komentarzy:

  1. Apetyczny ten sosik. Ja jako miłośniczka pomidorków dawałabym taki sosik praktycznie do każdego dania. Jest szybki w wykonaniu, i przede wszystkim zdrowy.

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo często robię ten sos, zwykle po kilka słoików na zapas ;) najbardziej lubię z makaronem albo gołąbkami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wstyd się przyznawać, ale korzystam zwykle z gotowych sosów.
    Ale przy chwili wolnego czasu...chyba zdecyduję się zrobić kilka słoików mojego własnego sosu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. zajrzałam tutaj przez przypadek i zagoszcze sie na dobre! swietny blog i super przepisy proponujesz a ze ja ostatnio stwierdzilam ze montigniac to jest TO z radoscia z nich skorzystam! pozdrawiam magda

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj, ja właśnie zaczynam moją drogę. Częściowo z Montignaciem, ale wątpię czy dam radę w 100% stosować się do zasad. W każdym razie, przepisy Twoje z nieba mi spadły! Pozdrawiam i będe zaglądać

    OdpowiedzUsuń
  6. Jej... On byłby idealny do nachos ^^ A tak w ogóle to trochę się martwię ile taki sos może wytrzymać? Zamknięty w słoiku?
    Bardzo fajne te twoje przepisy, takie niewydumane xD
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  7. wypróbujemy na zapiekankach :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Sos przygotowuje się banalnie prosto, więc warto się pokusić o wykonanie samodzielne. Jest dużo smaczniejszy niż sklepowe, zagęszczane mąką i dużo zdrowszy.

    Nie wiem ile może wytrzymać w słoiku, myślę, że kilka dni, chyba że się go zapasteryzuje. Ja zawsze zjadam na bieżąco.

    Do nachos i zapiekanek pewnie jest świetny, ale z racji diety na razie nie wypróbuję. Może zrobię razową pizzę z takim sosem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo podobny sos robie bardzo często, używam czerwonej cebuli i świeżych pomidorów (te z puszki sa często zbyt kwaśne)
    Suszone pomidory to super pomysł!
    Polecam też wersję "hot": zamiast bazylii i innych ziół - słodka papryka i ostra chilli, trochę tobasco

    OdpowiedzUsuń